Neena_Gamwich |
Wysłany: Pią 20:20, 13 Sty 2006 Temat postu: Żona Namiestnika Twierdzy Utraconej Nadziei |
|
Imię:Neena z rodziny Gamwich
Rasa:Anioł
Profesja
Urząd: Żona Namiestnika Twierdzy Utraconej Nadziei :)
Wygląd i cechy charakterystyczne: 160 cm wzrostu,jasnoniebieskie oczy,
półdługie brąz włosy,srebrna obrączka podobna jak u Sheverisha
(Atrybuty: koszyk pełen ciasta i smakołyków :) )
Historia:
Jest długa i skomplikowana.I właściwie na tyle bolesna iż nie chciałabym o niej pamiętać.Zostałam porzucona przez rodziców i zaadoptowana na ziemii.Wychowywana od maleńkości w elfickim rodzie, czułam się jedną z nich, aczkolwiek widziałam pewne różnice, nawet między zachowaniem.
O anielskich skrzydłach które przez wiele lat "przykrywało" zaklęcie - dowiedziałam się praktycznie niedawno.Mój ziemski ojciec zginął ratując mnie, moją matkę i przyrodniego brata - Neya.To on jest mi do dzisiaj najbliższą osobą zaraz po moim mężu - Sheverishu.
Ney gdy podrosłam trochę i przywykłam do braku rodziców, zostawił mnie, tłumacząc się ogromną wolą walki.Od tamtej pory zaczełam swoje poszukiwania.Niewiem co chciałam wtedy osiągnąć.Byłam słaba, nie umiałam walczyć.Kilka najprostszych leczniczych zaklęć nie ułatwiało sprawy.Wtedy poznałam Sheverisha...Drowa, w których niemal od razu się zakochałam.Ta miłość początkowo wiązała się z wieloma wyrzeczeniami i gdy wszystko zdawało się jakoś powoli układać, znów zatęskniłam za bratem.Nie myśląc za wiele, aczkolwiek z bólem w sercu wyruszyłam po raz drugi.Odnalazłam Neya - sam miał już rodzinę,tak więc i ja poczułam, że chyba czas najwyższy ją założyć.
Powrót do "domu" początkowo był niemiłym zaskoczeniem, później jednak w miarę upływu czasu, moja miłość do Sheva rosła i rosła.Wzięliśmy ślub, a niedługo potem nosiłam w sobie nasze pierwsze dziecko.Wtedy też dowiedziałam się kim jestem naprawdę.Moją anielską postać przedstawił mi na nowo mój prawdziwy niebiański ojciec.Pozwolił zostać mi na ziemii i odtąd myślę, że raduje się razem ze mną.
Całe moje szczęście zawdzięczam mojej rodzinie..
Sheverishowi - ukochanemu mężowi
Moim kochanym córeczkom: Riss,Iiyoli,Shelli
i mojemu kochanemu rodzynkowi: Mushrinowi :) |
|